Kilka dni temu świat miłośników greckiej literatury obiegła kolejna smutna wiadomości. Zmarła niezwykle ceniona autorka książek dla dzieci i młodzieży, Alki Zei.
Alki Zei urodziła się w 1923 (lub 1925 r.) w Atenach, jednak swe dzieciństwo spędziła na wyspie Samos, którą zawsze uznawała za swą pierwszą małą ojczyznę. Jej dziadek był nauczycielem starogreki i ponoć nie rozstawał się z książkami. To właśnie w jego domu na Samos, Alki Zei nauczyła się, że książka jest nieodłącznym towarzyszem codziennego życia. Kiedy Alki Zei wróciła do Aten i uczęszczała do jednego z tamtejszych gimnazjów, jej wujek ożenił się z Dido Sotiriou, cenioną pisarką, która zaczęła mieć duży wpływ na rozwój pisarskiego talentu młodej jeszcze A. Zei. Jeszcze w szkole, A. Zei wstąpiła do kółka teatru kukiełkowego, założonego przez jedną z nauczycielek i szybko zaczęła pisać teksty dla wystawianych przez kółko sztuk. Już w czasie wojny, mimo młodego wieku, za sprawą Dido Sotiriou, Alki Zei miała styczność z greckim ruchem oporu. To wtedy autorka została nierozerwalnie połączona z kwestiami politycznymi, które miały duży wpływ na to, jak później toczyło się jej życie.
Alki Zei studiowała na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Ateńskiego, w Szkole Teatralnej w Konserwatorium Ateńskim a także, później, scenariopisarstwo w Moskwie. W 1945 r. poślubiła dramaturga i reżysera teatralnego, Jorgosa Sewastikoglou. Po przegranej wojnie domowej, w 1948 r. Sewastikoglou zmuszony został wraz z wieloma artystami greckimi wyjechać do Taszkentu. Alki Zei wielokrotnie próbowała dołączyć do męża, udało jej się to dopiero sześć lat później. Po jakimś czasie para, już wówczas z dwiema córkami przeniosła się do Moskwy, a do Grecji powrócili w 1964 r. W 1967 r. znów byli zmuszeni opuścić kraj, lata greckiej dyktatury spędzili w Paryżu.
W 1963 r. Alki Zei napisała uwielbianą przez Greków książkę To kaplani tis witrinas, historię opartą w dużej mierze na jej wspomnieniach z Samos. Książka do tej pory została przetłumaczona na 23 języki, a jej edycje są często wznawiane.
Alki Zei jest autorką kilkunastu powieści dla dzieci i młodzieży, znanych i uwielbianych do dziś przez nie tylko Greków, ale i czytelników w innych krajach. W swoim dorobku ma także kilka mniej lub bardziej autobiograficznych książek, jak choćby, równie znana i ceniona Narzeczona Achillesa. W swych tekstach bardzo często nawiązywała do niełatwych tematów związanych z historią i polityką, które, jak już wcześniej wspomniałam, miały duży wpływ na życie pisarki.
W swoim dorobku ma najważniejsze nagrody literackie Grecji i nie tylko. Jej książki były i są regularnie przekładane na inne języki i niezmiennie od lat szybko znikają z półek greckich księgarń.
Alki Zei przez lata z przyjemnością odwiedzała szkoły i brała udział w niezliczonych spotkaniach z dziećmi i młodzieżą. Kilka lat temu w jednym z ateńskich kin wyświetlany był w niedzielne popołudnia dokument na temat autorki. Każdy seans zakończony był właśnie spotkaniem z Alki Zei i nie skłamię, jeśli napiszę, że jeszcze nigdy nie widziałam takiego morza uniesionych rąk, gdy stwierdzono, że czas na pytania do autorki. Alki Zei dzielnie i ze sporą dawką humoru odpowiadała na pytania swych czytelników, w wieku mniej więcej od 7 do 70 lat, a sala co chwilę wybuchała śmiechem lub burzą oklasków.
Dla Greków książki Alki Zei są jak dla Polaków wiersze Brzechwy, Dzieci z Bullerbyn czy Ania z Zielonego Wzgórza. Wraz z jej śmiercią grecka literatura i Grecy stracili swój cenny skarb.